Ostatnio trochę nam się przysnęło jeśli chodzi o dodawanie zdjęć
A w międzyczasie chłopcy zaczęli się malować
Lizbona się nie zmieniła - może jedynie jest trochę chłodniej
Ulice ciągle są tak samo wąskie
Tramwaje tak samo żółte lub czerwone, z pasażerami na gapę oczywiście :)
Gdzieniegdzie spotkać można bazgroły na murkach
Castelo de S. Jorge stoi w tymsamym miejscu
Widok z niego też się chyba nie zmienił
W sklepie dalej sprzedają kilogramowe opakowania masła :D
Ocean też nie zmienił swojej lokalizacji, woleliśmy się jednak upewnić
A istnienie oceanu najlepiej sprawdza się surfując :)
Najpierw trochę jogi..
Pozycja nr1 Wszystkie fale nasze są
Pozycja nr2 Surfer czający jastrzębia
Pozycja nr3 Przyczajony rekin
Do startu gotowi...
I poszli!
Mikołaj rządził :)
Ocean był na swoim miejscu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz