środa, 15 stycznia 2014

Ostatni portugalski trip - Evora i okolice

Ostatnia wycieczka przed powrotem - Evora i okolice!







Taka tam kaplica zbudowana z... ludzkich kości







































Kolejny przystanek - druidzkie pozostałości w okolicy

















Z tych okolic przywieźliśmy chyba najpyszniejsze wino, jakie piłam podczas całego pobytu w Portugalii. I tak kończymy naszą emigracyjną przygodę. 60 korków od wina jest już w drodze do Polski, czas i na nas.

Zapraszam spowrotem na http://bosabialastopa.blogspot.com/ Zaczniemy od kanaryjskiej przygody, którą rozpoczynamy już jutro jako tygodniowy przystanek w drodze do Polski!

Szukaj na tym blogu

Translate